Zamek w ŁAŃCUCIE 2013

leżący niedaleko Przemyśla jest jednym z najpiękniejszych miejsc  w województwie podkarpackim odwiedzany przez tysiące turystów ,słynie z pięknych wnętrz oraz bardzo interesującej kolekcji pojazdów konnych.Wokół Zamku jest malowniczy park krajobrazowy z pięknymi fontannami , pomnikami ,ogrodami i oranżerią.Niedaleko od zamku jest ogród botaniczny,obok zabytkowej części obiektu urządzono hotel i potężny park  gdzie rosną stare drzewa i egzotyczne krzewy.
W samej części parku znajduje się ujeżdżalnia,obok niej urządzono korty tenisowe.Niedaleko przy bramie  północnej stoi tzw.Zameczek Romantyczny z okrągłą wieżą mieści się tam kawiarnia.
W osobnej części zajmuje powozownia i stajnia.Wewnątrz Zamku można podziwiać różnego rodzaju instrumenty ,meble,obrazy ,apartamenty ,sale balowe i wiele innych dzieł sztuki.

                                                           historia zamku

Pierwsza siedziba panów w Łańcucie "położona była na wzgórzu w północnej części miasta.
Obecny Zamek został zbudowany na polecenie Stanisława Lubomirskiego w latach 1629- 1642.
Była to nowoczesna rezydencja typu "palazzo in fortezza.

W  2 poł.XVIII  w. właścicielka  Łańcuta Izabella z Czartoryskich Lubomirska zmieniła fortecę
w zespół pałacowo- parkowy.Pod koniec XVIII w.Łańcut był jednym z najpiękniejszych rezydencji w Polsce.Tętniło tam życie muzyczne i teatralne, był odwiedzany przez wielu gości.

W 1816 r.po śmierci księżnej Lubomirskiej,cały pałac stał się własnością jej wnuka Alfreda I
Potockego , który utworzył w 1830r .ordynację. Jego syn Alfred II Józef bywał często na dworze
habsburskim.W Łańcucie nie bywał za często niestety zamek a razem z nim park popadły w zaniedbanie.

Po śmierci Alfreda II Łańcut stał się własnością Romana Potockiego,który razem z żoną Elżbietą
z Radziwiłłów przywrócił mu dawną świetność. Kolejnym ordynatem w Łańcucie był 1915 r.
Alfred III Potocki. W latach dwudziestych XX w.W Zamku przeprowadzono remont w
pomieszczeniach podziemi urządzono Łaźnię.

Zamek łańcucki był miejscem spotkań towarzyskich częstymi gośćmi bywali przedstawiciele rodów
 królewskich oraz politycy.Przejmowano tam m.in.króla rumuńskiego Ferdynanda z małżonką i
Jerzego księcia Kentu z żoną i przyjaciółmi.W 1944 r.Potocki musiał opuścić Łańcut.
  Wyjechał do Szwajcarii gdzie zmarł w 1958 r.
 
       Romantyczny ogród włoski ,ozdobiony starymi rzeźbami w kamiennych donicach kwitnące kwiaty
 
                                                          Fontanna w ogrodzie włoskim
                   
                                                      Murowana rzeźba w ogrodzie włoskim
 
                                                         Ogród włoski foto z innej strony

                                         Piękna fontanna w ogrodzie włoskim ozdobiona rzeźbami

        Zabytkowa glorietta została zbudowana w 1800 roku, na samym środku stoi murowany posąg Diany
 
                                                   
                                               piękny widok na Ogród Różany i Oranżerię
 

                   
       Rzeźba lwa upamiętniające afrykańskie safari ,została wykonana na zamówienia Alfreda III Potockiego
         Zgodnie z intencją hr.Potockiego posąg miał upamiętniać wyprawę myśliwską do Sudanu przez niego                  1924 r.Na ścianie bocznej posągu zostały umieszczone daty i nazwiskami sześciu jej uczestników.
 
                                                 Posąg murowany w samej części parku
           
                                                   Posąg ptaka przy wejściu do zamku
 
                                                  Niesamowity widok na staw parku
 
                                                           Posąg w samej części parku
       
                                         Widok na Zamek i Ogród włoski od strony parku
 
 
   
                                                  Centrum miasta w Łańcucie posągi odlane z metalu
 
                                                   Piękny widok w samym centrum miasta
 















.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz